Wichry Rzeczyca Długa - strona nieoficjalna

Strona klubowa

Logowanie

Ostatnie spotkanie

Wichry Rzeczyca Długa 1:0 Pogoń Leżajsk
2021-08-21, 17:00:00
     

Statystyki drużyny

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 59, wczoraj: 228
ogółem: 2 910 308

statystyki szczegółowe

Dzieje klubu

Dzieje klubu do sezonu 2013/2014

 

Trudne początki

 

Początki klubu, czy drużyny piłkarskiej  z Rzeczycy Długiej sięgają okolic roku 1940( z tego roku pochodzi najstarsza zachowana fotografia drużyny).Brak źródeł historycznych co do działalności przed rokiem 1980, ale  z opinii wielu żyjących ludzi wiemy że klub prężnie działał w latach 60. i 70.

Klub działał z przerwami, a jego zasłużonymi działaczami byli m.in. Jan Stelmach, Wojciech Golik, pan Chwiej, Pan Alek Kusiński, Michał Żurawski, Michał Pędrak, Józef Krawiec.  Od początku drużyna rozgrywała swoje spotkania na boisku przy obecnym Domu Strażaka.

Początki jak to zwykle bywa, były trudne, jak trudne były czasy wtedy panujące. Nie było mowy o jakimkolwiek budynku klubowym czy szatniach. Dopiero pod koniec lat 80 ówcześni włodarze klubu postarali się o dwa baraki typu kiosk, które później przez kolejną dekadę służyły jako szatnie dla zawodników i sędziów. Zawodnicy na mecze jeździli rowerami, a w najlepszym wypadku wynajętym żukiem. Mimo trudności techniczno – organizacyjnych klub starał się o jak najlepsze wyniki sportowe.

Lata 80. to balansowanie pomiędzy klasą B i A, gdzie drużyna osiągnęła najwyższe miejsce w historii występów w klasie A czyli 3. Pierwsza dekada lat 90 to ponownie na przemian gra w klasie A i B. Piłkarze dali się jednak poznać z awansu do klasy A bez porażki(1994rok) oraz dobrej grze w Pucharze Polski.

.

Wspomniany okres przyniósł też jeden z największych sukcesów klubu, jakim był awans do półfinału Pucharu Polski na szczeblu okręgu w sezonie 1995/96. W pokonanym polu Rzeczyca zostawiła mocną Sannę Zaklików (7:1), oraz Stal- Tłoki Gorzyce (4:2). Ten ostatni mecz niezwykle emocjonujący, zapadł na wiele lat mieszkańcom Rzeczycy Długiej.

Prym w tamtej drużynie wiedli tacy zawodnicy jak m. in.: Sebastian Turek, Mariusz Wermiński, Radosław Podolski, Mariusz Piotrowski, Andrzej Turek, Antoni Żurawski, Tadeusz Butryn, Ryszard Haliniak, Zbigniew Gorczyca. Dopiero porażka w półfinale z II drużyną Stali Stalowa Wola, zakończyła udaną przygodę z Pucharem Polski. Trenerem drużyny był wówczas charyzmatyczny Michał Żurawski.

Niestety rok 1996 przyniósł sportową degradację do klasy B i nastąpiły chude lata dla rzeczyckiej piłki. Nikt wówczas nie przypuszczał, że kibicom w Rzeczycy na powrót do klasy A przyjdzie czekać aż 13lat.

Początek rzeczyckiej Odysei

I od tego momentu zaczęła się sportowa tułaczka naszego klubu. Klub popadł w piłkarski marazm, czego przykładem może być sezon 1998/1999, gdzie na 12 drużyn zajęliśmy 8. miejsce.

Taki stan utrzymywał się do sezonu 2002/2003, kiedy drużyna była o krok od powrotu do klasy A, jednak minimalnie lepszą drużyną okazała się Olimpia Pysznica, która lepszym stosunkiem bramek pozbawiła złudzeń ekipę z Rzeczycy. Kibicom na pewno utknął w pamięci decydujący mecz o klasę A w ostanią kolejkę, 22 czerwca 2003 roku, właśnie z drużyną Olimpii. Mecz zakończył się wynikiem 1:1. Zabrakło niewiele, gdyż potrzebowaliśmy zwycięstwa.

Mimo niepowodzenia, zawodnicy grający wówczas w Rzeczycy i tak zostali cichymi bohaterami miejscowej społeczności. Oto jak przedstawiała się kadra z 2003 roku: Paweł Żurawski, Robert Butryn, Sylwester Butryn, Sebastian Turek, Łukasz Żurawski, Bartłomiej Podolski, Krzysztof Turek, Krzysztof Wierny, Krzysztof Bratejko, Maciej i Adam Pomykała, Mariusz Bednarz, Sławomir Świąder.

Po tym zdarzeniu, przez pięć kolejnych lat, Rzeczyca znów stała się B-klasowym średniakiem, lecz pierwszy przebiśnieg, sezon 2007/2008, gdy klub zajął 4. miejsce, stał się zwiastunem początku naszej piłkarskiej wiosny.

21-0-1

Przed sezonem zarząd klubu postanowił zatrudnić trenera w osobie Jacka Wałka. Jak się póżniej okazało, był to strzał w dziesiątkę. Nie tylko zrobił świetny wynik sportowy, ale także wyłowił parę "perełek" z drużyny juniorów: Bartłomieja Markuta, Krzysztofa Podolskiego oraz Michała Mistrzyka.

Do historii przejdzie powiedzenie naszego ówczesnego szkoleniowca, które w pewnym sensie odzwierciedlało jego filozofię gry: "Najważniejsze, żeby nie stracić, a z przodu zawsze coś się strzeli". Nasi piłkarze, jak widać byli pojętnymi uczniami, aplikując rywalom w sezonie 98 goli, tracąc przy tym tylko 21 bramek. W pamięci kibiców zostaną mecze, jak dwumecz z Brzyską Wolą, jesienne derby z Pilchowem, wrześniowy pojedynek z Racławicami, czy wiosenne potyczki z Kurzyną i Glinianką.

Awans w znakomitym stylu wywalczyli: Dawid Kusiński, Bartłomiej Kata, Damian Tracz, Andrzej Kusiński, Mateusz Stanek, Mateusz Dobrzyński, Damian Pikuła, Krzysztof Wierny, Krzysztof Podolski, Bartłomiej Markut, Jacek Wałek, Krzysztof Haliniak, Michał Pomykała, Piotr Nowak, Kacper Markut, Paweł Piotrowski, Michał Mistrzyk, Tomasz Mruk, Piotr Piotrowski.

Powrót do Itaki, czyli Rzeczyca znów w szeregach A-klasowców

Dzięki żmudnej pracy piłkarzy i grającego trenera Jacka Wałka w Rzeczycy Długiej znowu zrobiła się atmosfera piłkarskiego święta. Jednak sukces na 30-lecie klubu, to był tylko początkiem sportowej drogi jaką wyznaczyli sobie piłkarze, trener i działacze. Po znakomitej rundzie jesiennej zespół zajął wysokie 3. miejsce z możliwą do odrobienia stratą do ówczesnego lidera, Rotundy Krzeszów.

Niestety, 1 kwietnia 2010 roku Jacek Wałek zrezygnował z funkcji trenera naszego klubu. „Dziękuję chłopakom za prawie dwa lata udanej współpracy, znakomite wyniki i atmosferę jaką stworzyliśmy. Niestety na chwilę obecną jedyną słuszną i dobrą decyzją było odejście. Obecny zespół stać sportowo na walkę o awans, ale do tego trzeba chęci i żmudnej pracy. Nie zamykam sobie jednak drogi powrotnej do Rzeczycy Długiej, gdzie jest potencjał i w przyszłości można o coś powalczyć. Życzę powodzenia w tej rundzie, a w następnym sezonie kto wie?”

Decyzja ta była nie lada zagwozdką dla zarządu, gdyż 2 dni później miał odbyć się inauguracyjny mecz rundy wiosennej z Łęgiem Stany. Na czas wakatu na stanowisku trenera, rolę lidera w drużynie przejął Krzysztof Wierny. 5 maja 2010r. Dariusz Krasoń, były trener Olimpii Pysznica i KS Podwolina, został szkoleniowcem naszego zespołu. Doprowadził on nasz zespół do 5. miejsca na koniec sezonu, co spotkało się z pewnym niedosytem, lecz tak naprawdę, jak na beniaminka był to świetny wynik.

Z pamiętnych meczy możemy wyróżnić jesienny mecz z Sanem Kłyżów, a także wiosenne pojedynki z Victorią Giedlarowa oraz Polonią Przędzel.

Nowy zarząd- nowe nadzieje

Początek sezonu 2010/2011 był dla naszego klubu przełomowy. Po 20 latach działalności Pan Józef Krawiec zrezygnował z funkcji prezesa klubu. Sprawował on pieczę nad prawidłowym działaniem klubu od początku lat 90.

Dla Niego klub z Rzeczycy to coś więcej niż hobby. Pan Józef każdą swoją wolną chwilę poświęcałklubowi i starał się, aby jego funkcjonowanie było jak najlepsze. Mimo trudności w ówczesnych czasach ze znalezieniem sponsorów, za jego kadencji boisko w Rzeczycy zaczęło przypominać stadion piłkarski.

Jednymi z zadań nowego, odmłodzonego zarządu, z Damianem Traczem na czele, było wyremontowanie boiska oraz dokonanie historycznego awansu klubu do klasy okręgowej. Pierwszym zadaniem było zorganizowanie Turnieju o Puchar Wójta. Sam turniej odbywał się w ramach Pikniku Integracyjnego, którego organizatorem byli LZS w Rzeczycy Długiej oraz Środowiskowy Dom Pomocy wraz z Gminnym Centrum Kultury w Radomyślu nad Sanem. Imprezie patronował Wójt Jan Pyrkosz, a patronat medialny objął Tygodnik Sztafeta. Imprezę poprowadził pan Hubert Karwan, ówczesny dyrektor Gminnego Centrum Kultury w Radomyślu nad Sanem. Nasza drużyna zajęła 2. miejsce, ulegając Jeziorakowi Chwałowice 0:2 w finale.

Po emocjach związanych z Turniejem, przyszedł czas na ligowe zmagania. 8. miejsce na koniec rundy wiosennej nie mogło nikogo zadowolić, kto był związanym z rzeczyckim futbolem. Dlatego zarząd postanowił wprowadzić swoją politykę klubu, założoną już na początku swej kadencji. Polegała ona (polega do dziś) nie tylko na sprowadzaniu nowych zawodników, dających odpowiednią jakość drużynie, lecz także powolnym, lecz prawidłowym wprowadzaniu młodych, zdolnych wychowanków, których w Rzeczycy nigdy nie brakowało.

Dlatego też po wielu latach reaktywowano w klubie trampkarzy, którzy są nadzieją klubu na lepsze jutro. Po świetnej rundzie wiosennej, podpartej świetnymi, mądrze przemyślanymi transferami i dobrze przepracowanym okresie przygotowawczym, nasi zawodnicy zostali "rycerzami wiosny" i uplasowali się na 3. miejscu na koniec sezonu, co było wówczas największym sukcesem klubu pod względem sportowym.

Oto piłkarze, który doprowadzili do tego osiągnięcia: Paweł Rogala, Paweł Żurawski, Bartłomiej Kata, Tomasz Żurawski, Andrzej Kusiński, Damian Tracz, Dariusz Budziło, Mariusz Bednarz, Mateusz Tofil, Paweł Nitka, Mateusz Stelmach, Mateusz Orłowski, Paweł Piotrowski, Mateusz Stanek, Mateusz Dobrzyński, Krzysztof Podolski, Krzysztof Wierny, Tomasz Chramęga, Krzysztof Kłodnicki, Marcin Butryn, Paweł Butryn, Bartłomiej Markut, Wojciech Tofil, Krzysztof Haliniak, Kacper Markut, Mateusz Kusiński, Mateusz Smoleń.

Do historii klubu zapiszą się takie mecze, jak oba mecze ze Spartą Jeżowe, u siebie z Orłem Rudnik, na wyjeździe z Azalią Wola Zarczycką.

Z gościną w Woli Rzeczyckiej

"Co z tym boiskiem ?". To pytanie najczęściej padało od kibiców w stronę zarządu przez cały sezon 2011/2012. Spędzało to sen z powiek rzeczyckich działaczy. Aż wreszcie długo oczekiwana przed nas chwila. Wyłoniono zwycięzce przetargu na remont boiska. Nareszcie postanowienia zarządu powoli nabierały realnych kształtów.

Pożegnaniem starego boiska miał być turniej piłkarski. Niestety, 31. lipca 2011 rozegrano turniej, który nie powinien dojść do skutku. Jednak Wszystkie trzy drużyny (Rzeczyca, Zdziary, Racławice), które pojawiły się na stadionie "Wichrów" postanowiły przynajmniej pobawić się w piłkę. Jeszcze do godziny 13 boisko było w możliwym stanie, ale po cofnięciu rzeki Łukawica i małym kanale odpływowym między Wiejskim Domem Kultury a stadionem, woda wdzierała się z minuty na minutę. Finał Racławice - Rzeczyca odbywał się w sumie na połowie boiska, bo tyle było zieleni. Następnego dnia, woda pokryła prawie całą powierzchnię stadionu. Po zejściu całej wody, boisko, delikatnie mówiąc, nie nadawało się do rozgrywania na nim meczy, co tylko przyspieszyło naszą tymczasową przeprowadzkę do Woli Rzeczyckiej.

22 sierpnia,po 2 kolejkach i po prawie 1,5-letniej współpracy klub postanowił zakończyć współpracę z dotychczasowym trenerem, Dariuszem Krasoniem. Na następcę nie trzeba było długo czekać. 3 dni później szkoleniowcem drużyny został Paweł Sroka, były trener Sokoła Kamień i Sparty Jeżowe.

Na zakończenie jesiennych zmagań zajęliśmy 7.miejsce, dalekie od naszych oczekiwań. W trakcie zimowych przygotowań, nasza drużyna zwyciężyła w Halowej Amatorskiej Lidze Piłkarskiej w Rudniku nad Sanem, pokonując w finale Drewno-Hurt Zarzecze 4:2.

Temat boiska powrócił w październiku. Inwestycja remontu murawy miała się zakończyć. Od wielu lat płyta boiska w Rzeczycy "wołała" o ratunek. Z każdym większym deszczem murawa dzień wcześniej wyglądająca z daleka na idealnie zieloną zamieniała się w istne błoto. Nikt z zawodników, nawet miejscowych nie ukrywał, że taki stan rzeczy przeszkadza im i drużynom przyjezdnym. Zarząd LZS-u wybrany w 2010 roku za cel priorytetowy założył sobie remont boiska i budowę trybuny.

Projekt autorstwa ówczesnego prezesa powstał na początku 2010r. Dzięki staraniom zarządu, a dalej Przewodniczącego Rady Gminy i samego Wójta, Rada Gminy zdecydowała w trybie przyśpieszonym o przyznaniu dotacji na ten cel już w czerwcu 2011 roku. Miesiąc wcześniej powstał projekt inwestorski wraz ze szczegółowym kosztorysem. Przełomem w "akcji - Stadion" była powódź podczas turnieju z 31 lipca 2011r.

Były to ostatnie zawody piłkarskie w Rzeczycy, gdyż po nadejściu wody cały stadion przez ponad tydzień był zalany prawie w całości na wysokości około 70 cm. Murawa nie nadawała się do gry przez całą rundę jesienną. W międzyczasie miała ruszyć renowacja płyty, jednak wykonawca, który przetarg wygrał, wycofał się w przedbiegach. Dzięki elastyczności władz gminy podjęto jednak pracę nad tym aby pozyskać fundusze od nowa, gdyż należy podkreślić fakt, że stracona została dotacja z Urzędu Marszałkowskiego.

Nowe boisko miało zostać wykonane równolegle do rzeki Łukawica, od strony szatni. Wiązało się to z demontażem części ogrodzenia i montażem ponownie.

Powracając do spraw sportowych, nasza drużyna powtórzyła sukces z poprzedniego sezonu, zajmując 3. miejsce na koniec sezonu z stratą 3 punktów do 2. pozycji, dającej baraże o klasę okręgową. Warty odnotowania jest to, iż ówcześni 17-18-latkowie, mający świetną jesień w drużynie juniorów m.in. Marcin Butryn, Mateusz Stelmach, Mateusz Kusiński, mimo młodego wieku, zapewnili sobie w większości wiosennych meczów w pierwszym składzie drużyny, co cieszyło i pokazywało, że postanowienia zarządu o stawianiu na wychowanków nie były słowami rzuconymi na wiatr.

Ponadto, drużyna trampkarzy zajęła 3. miejsce w finałowym turnieju trampkarzy.

Oto kadra seniorów z tego sezonu: Bartłomiej Kata, Tomasz Żurawski, Paweł Żurawski,Paweł Rogala, Damian Tracz, Andrzej Kusiński, Dariusz Budziło, Piotr Reichert, Grzegorz Młynarski, Paweł Piotrowski, Mateusz Stelmach, Mateusz Dobrzyński, Tomasz Chramęga, Rafał Paleń, Krzysztof Kłodnicki, Krzysztof Wierny, Krzysztof Podolski, Marcin Butryn, Paweł Butryn, Bartłomiej Podolski, Rafał Kościelski, Kamil Miklus, Bartłomiej Markut, Kacper Markut, Krzysztof Haliniak, Mateusz Kusiński, Krzysztof Turek, Wojciech Tofil, Mateusz Stanek, Mateusz Smoleń.

Pamiętne spotkania: Sparta Jeżowe,KS Jarocin,LKS Brzyska Wola (wyjazd), Tanew Harasiuki (dom)

"Knockin' on heaven's door", czyli pukając do okręgówki bram

W czwartym sezonie bycia w A klasie zarząd jasno określił cel na nową kampanię: awans do klasy okręgowej. Po raz drugi gościliśmy w roli gospodarzy rywali na stadionie w Woli Rzeczyckiej. Powód był prosty. Długo oczekiwany remont boiska został zainaugurowany. Realizacji tego przedsięwzięcia podjęła się firma KOBUD z Krawców koło Grębowa.

Runda jesienna wreszcie po dwóch latach zajęcia lokaty w środku tabeli, mogła nas zadowolić. 3. miejsce na koniec roku pozwalało nam spokojnie wyczekiwać wiosny,by wtedy zaatakować i zająć w ostatecznym rozrachunku pozycję lidera, dającą bezpośredni awans do "okręgówki". Niestety, w decydującym starciu, przegraliśmy z Rotundą Krzeszów na boisku w Żabnie, przez co walczyliśmy tylko o baraże.

23 czerwca 2013 roku nadeszła długo oczekiwana chwila. Pierwszy mecz na nowym boisku z Azalią Wolą Zarczycka. Niestety, przegraliśmy to spotkanie, mimo, iż graliśmy rezerwowym składem, 3:7. Tydzień wcześniej zapewniliśmy sobie baraże o awans, wygrywając ze Złotsanem Kuryłówka 4:2. 30 czerwca i 3 lipca obyły się najważniejsze mecze w historii naszego klubu: dwumecz z Sanem Kłyżów. Spisywani na straty podopieczni Pawła Sroki awansowali, deklasując rywala wynikiem 8:4.

Awans wywalczyli: Tomasz Żurawski, Bartłomiej Kata, Paweł Rogala, Andrzej Kusiński, Dariusz Budziło, Grzegorz Młynarski, Mateusz Tofil, Mateusz Dobrzyński, Tomasz Chramęga, Rafał Paleń, Damian Tracz, Krzysztof Podolski, Krzysztof Wierny, Marcin Butryn, Paweł Butryn, Bartłomiej Markut, Krzysztof Haliniak, Mateusz Kusiński, Wojciech Tofil, Krzysztof Brymora, Karol Markut, Kacper Markut, Mateusz Smoleń.

"Welcome in Paradise", czyli upragniona okręgówka

Nareszcie ziścił się długo oczekiwany sen w postaci awansu do klasy okręgowej. Do zespołu dołączyli gracze, którzy wcześniej reprezentowali barwy naszego klubu Piotr Młynarczyk i Dawid Latawiec. Dodatkowo drużynę wzmocnił Konrad Tokarski.

Na pierwszy rzut derby z Bukową Jastkowice i brutalne zderzenie się z wyższą ligą wynikiem 4:0. Potem było już tylko lepiej i 11. miejsce na koniec rundy w debiutanckim sezonie nie było złym wynikiem.

Mimo to, zarząd postanowił zrezygnować z usług trenera Pawła Sroki i desygnować na jego miejsce wcześniej wspomnianego "Mynia" do roli grającego trenera. Świetna wiosna w wykonaniu Wichrów, zamknęła usta wszystkim "krytykom-prorokom" szybki spadek drużyny do A klasy.

Utrzymanie wywalczyli: Tomasz Żurawski, Bartłomiej Kata, Piotr Młynarczyk, Marcin Butryn, Dawid Stelmach, Damian Tracz, Andrzej Kusiński, Tomasz Chramęga, Rafał Paleń, Mateusz Dobrzyński, Albert Dziura, Grzegorz Młynarski, Dariusz Budziło, Paweł Maleszyk, Krzysztof Podolski, Krzysztof Wierny, Bartłomiej Markut, Krzysztof Haliniak, Wojciech Tofil, Konrad Tokarski, Robert Dul, Mateusz Kusiński, Tomasz Kaczkowski, Kacper Markut, Tomasz Piwowarski, Dawid Latawiec.

 

Dotychczasowi prezesi lub kierownicy LZS Rzeczyca Długa

Wojciech Golik,

Jan Stelmach

Alek Kusiński

Michał Pędrak

Pan Chwiej

Michał Żurawski

Tadeusz Turek

Józef Krawiec (1993- 03.07.2010 oraz od 1.01.2014 do chwili obecnej)

Damian Tracz ( 3.07.2010- 31.12.2013)

 

opracował: Damian Tracz, Kamil Nowak

 

 

 

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Reklama

Wyniki

Ostatnia kolejka 2
ŁKS Łowisko 0:0 Azalia Wola Zarczycka
Stal Nowa Dęba 3:1 LZS Zdziary
Wichry Rzeczyca Długa 1:0 Pogoń Leżajsk
LKS Brzyska Wola 1:6 Unia Nowa Sarzyna
Transdźwig Stale 2:0 San Kłyżów
Siarka II Tarnobrzeg 4:3 Sokół Nisko
Stal II Stalowa Wola 2:1 Stal Gorzyce

NASZ KLUB REALIZUJE: