KS Żupawa - Rzeczyca Długa 2:1 (1:0)
Kozłowski 29, Stybel 88 - Zygmunt 65
Skład: Ziarno - M.Stelmach, M. Markut, B.Markut, Sikora ( 70 Nieradka) - K.Markut,M.Butryn, Haliniak, Kusiński (78 Stępak) - Zygmunt, B.Butryn ( 88 Kotwica)
Rezerwowi: Żurawski - S.Stelmach, Wojtala, Maleszyk, Wierny, Jarosz.
W sobotnie popołudnie piłkarze z Rzeczycy Długiej ponieśli pierwszą porażkę w tym sezonie. Receptę na "Wichry" znaleźli gracze beniaminka KS Żupawa.
Gospodarze tego spotkania prezentują w tym sezonie solidną formę i z tego faktu rzeczyccy piłkarze zdawali sobie sprawę. Pierwsza połowa tą tezę potwierdziła. W pierwszym 45 minutach, mieliśmy wprawdzie optyczną przewagę z dobrymi sytuacjami m.in. Zygmunta i B.Butryna, jednak i Żupawa miał swoje okazje. Z jednej i z drugiej strony można było zauważyć dobre przygotowanie fizyczne, potwierdzone twardą walkę w środku pola. W 29 minucie beniaminek bez skrupułów wykorzystuje błąd naszej defensywy, kiedy z piłką minęło się dwóch obrońców Wichrów. Napastnik gospodarzy w sytuacji sam na sam nie dał szans Damianowi Ziarno. Do przerwy 1:0.
Druga połowa, to bez dwóch zdań dominacja zespołu z Rzeczycy Długiej. Wysoki pressing na połowie Żupawy, sprawił, że w drugiej połówce co chwilę kotłowało się pod bramką Czerepaka. Ale albo przeszkadzały słupki, albo dobrze bronił bramkarz. Albo co gorsza nasi napastnicy niemiłosiernie pudłowali. W 65 minucie w końcu pięknym strzałem w okienko, zdobył wyrównującą bramkę Marcin Zygmunt. Końcowa faza meczu to kontry gospodarzy. Niestety znowu nasz zespół nie ustrzegł się prostych błędów, z czego tworzyły się rzuty wolne bądź rożne. W 88 min. po jednej z takich sytuacji, rozpoczętej ze stałego fragmentu gry Żupawa dobija Rzeczycę i zdobywa zwycięską bramkę.
3 punkty zostają w Żupawie, a nasz zespół zaznał goryczy porażki po raz pierwszy od 29 maja tego roku, kiedy przegrał w Dąbrowicy.
Gospodarzom gratulujemy zwycięstwa w tym meczu i życzymy powodzenia w kolejnych spotkaniach sezonu.
Nasz zespół już w środę 5 października czeka mecz pucharowy ze Stalą II Stalowa Wola, a w kolejną sobotę arcyciekawy pojedynek z Sanem Wrzawy.